poniedziałek, 2 grudnia 2013

A po nocy przychodzi dzien..

'Zmartwychwstanie'
Nie bylo mnie tu spory kawalek czasu. W czwercu napisalam ostatni post z powodu mojego zapracowania, wakacje to byl czas bardzo ciezkiej i zjadajacej mnie psychicznie pracy. Jestem. Znow tu jestem. Pelna doswiadczen, usmiechu i checi do zycia. Mam na imie Karolina i mam 19 lat. Mieszkam w Hiszpanii od 2,5 roku i jestem DDA,DDD. O dziwo nie jestem 'wariatka', choc zawsze tak myslalam. Jest o opowiadac, od czwerwca, jak wspomnialam pracowalam 24h, z dzieciakami.. z tego wyciagam duzy plus poniewaz douczylam sie rozmawiac w innym jezyku. Nauczylam sie mase rzeczy. Chodzilam na plaze, poznalam wspanialych ludzi. Przedewszystkim moje kochane dzieci z Maroka,Jihan, Manal.. i tak bym mogla wymieniac i wymieniac. Poznalam Jenny, poznalam zwyczaje z miasteczka L'Estartit i punkt widzenia ludzi z tamtych okolic, poznalam 2 klasy spoleczne, bardzo od siebie rozne.. Jestem szczesliwa z tego,ze tam bylam,poznalam siebie duzo lepiej, moje slabe strony. Przestalam wymiotowac, ale momenty mojego objadania sie czasem wracaja, bylam na kilku sesjach z psychologiem, ale Pan X zasnal na krzeselku. Przepisal mi tabletki, ktore biore kazdego dnia, chcialam je odstawic na wlasna reke ale skonczylam w tygodniowym dole, takze wole sama nie eksperymentowac. Wrocilam do Gerony, znow tu jestem. Jestem.... napisalam 'Szczesliwa' ale odrazu to usunelam, czyli do konca szczesliwa nie jestem ale dziekuje Bogu,ze jest jak jest. Mam naprawde duzo do opowiedzenia. Zbieram notatki, zapisuje kazdy moment ktory uwazam za wazny,robie zdjecia. Nie czuje sie do konca samotna, ale czuje sie.. niekochana.W czwartek jade do 'kolegi', za ktorym szalalam od zawsze, wiem wiem wiem,ze nic z tego nie bedzie, bo nasze swiaty to zupelnie rozne planety :) ale mam ochote go zobaczyc i tak sobie pomyslalam,ze zyje sie tylko raz i nic nie strace jadac tam. Pozatym bedzie to kolejne miasteczko Hiszpanskie,ktore zwiedze. Nie mam zbyt wiele czasu, ale bardzo sie ciesze jak dostaje jakiegos meila, dlaczego nie pisze itp :)) fajnie,ze ktos mnie przeczytal. Piszac jestem soba. Kocham zycie. Kocham wspanialych ludzi,ktorzy pojawiaja sie na mojej drodze, nawet ludziom,ktorzy zaszkodzili w moim zyciu dziekuje, za to,ze jestem tak silna. Ole! Do nastepnego



Piekny kawalek... LOS MISERABLES